wtorek, 20 listopada 2012

:) Mała reorganizacja :)

Witajcie moje drogie:)
Przepraszam, że tak rzadko się tutaj pojawiam, ale miałam gorący okres kolosów i jakoś nie było kiedy:/

Dzisiaj wpadłam tylko na chwilkę pokazać Wam moją małą reorganizację przy składowaniu kolorówki:)
Przedtem trzymałam wszystko jak leci na takim organizerze i zawsze ale to zawsze miałam tam mega bałagan;P
No normalnie, aż wstyd pokazywać;)














A teraz wygląda to tak:
Dostałam nowe lusterko i kolorówkę schowałam do pudełka, które przywiozłam z UK, a nie miałam co z nim zrobić:) Lakiery powędrowały do puszki, a szminki (jako, że nie mam ich dużo) do pudełka po perfumach z Next'a. Pędzle włożyłam do słoika po wypalonej już świeczce:)








Może dalej nie ma mega porządku, ale moim zdaniem wygląda to lepiej teraz:)

piątek, 9 listopada 2012

Zmiany, zmany:)

Hello :)
Ostatnio pokazywałam Wam mojego boba:)

O tego:

A dzisiaj u fryzjera zaszalałam i z moich wiecznie ciemnych włosów powstało to:

Moja fryzjerka ściągała mi kolor i farbowała:)
Po ściągnięciu wyglądałam tak:

I jak Wam się podoba???

Buziaki:*:*:*:*

wtorek, 6 listopada 2012

Vitapil recenzja i małe zakupy:)

Witajcie:)
Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moimi odczuciami po miesiącu stosowania tabletek Vitapil.

Zakupiłam sobie opakowanie 60 tabletek mające starczyć na 2 miesiące. Połowę już zużyłam i mogę już coś o tym suplemencie powiedzieć:)
Opakowanie
Zastosowanie i skład
Po miesiącu stosowania jestem bardzo mile zaskoczona:)
Moje włosy się wzmocniły i mniej ich wypada, nie zauważyłam też żadnych rozdwojonych końcówek i mam wrażenie jakby się zagęściły. Z działania zauważyłam dużo plusów. Preparat nie jest jakiś drogi opakowanie na 2 miesiące nie kosztuje więcej niż 45zł.
Jedynym minusem jak dla mnie jest wielkość tabletki i problem z połknięciem.



Obiecałam kiedyś, że pokaże zmianę fryzury, a więc proszę:
Przed:
I po: zaznaczam, że włosy są brązowe i nie mają fioletowego połysku jak widać na zdjęciu:)

Niedługo znowu efekty pewnej zmiany jaką planuję:)




 Ostatnio poczyniłam też małe zakupy:
W Rossmanie kupiłam do przetestowania piankę do golenia z Venus i chusteczki do higieny intymnej z Cleanic.









A wczoraj wpadłam do Inglota obejrzeć nowe odcienie lakierów do paznokci.
 I kupiłam lakier w odcieniu 369 z kolekcji inspirowanej ziarnami kawy, bibułki matujące, które kocham i uwielbiam oraz matowy cień do powiek w odcieniu 390.











Tak wyglądają lakier i cień w świetle dziennym:





Muszę się w końcu zebrać za ulubieńców bo coś by się znalazło i pokazać Wam małą zmianę, która zaszła w przetrzymywaniu kolorówki:)

A tym czasem buziaczki i do następnego!

:*
 

piątek, 2 listopada 2012

Październikowe denko :) +ostatnie zakupki:)

Witajcie:)
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać co udało mi się zużyć w poprzednim miesiącu:)
Standardem wrzucałam pustki do reklamówki i tak jakoś się mi zapełniła w tym miesiącu:)
Zaczynając od góry mojego ciała pierwsze będą włosy:)
           1. Suchy szampon z Isany. Kupiłam go kiedyś jak moja babcia była w szpitalu, żeby trochę odświeżyć jej włosy i tak jakoś został, sama zaczęłam używać:) Według mnie jest całkiem wydajny, nawet nie pachnie źle, jest tani. Jedyną jego wadą jest to, że czasem zostawia białe ślady, ale łatwo da się to usunąć ręcznikiem bądź szczotką:) Ogólnie TAK, ale chciałabym wypróbować inny.
Może jakiś polecacie?
          2. Szampon head&shoulders odmiana arctic ice. Ja używam szamponów z tej firmy od wielu lat, ponieważ mam skłonność do łupieżu i raz na tydzień zapobiegawczo myję nim włosy. I łupież u mnie nie gości:) TAK
          3. Tabletki Vitapil z biotyną. Recenzja będzie osobna, ale TAK:)

Jadąc niżej mam twarz podobno ;)
             1. Żel+peeling+maseczka firmy Garnier. Mój ulubiony produkt do mycia twarzy. Uwielbiam, kocham i ubóstwiam:) TAK
             2. Krem do twarzy odżywczy na zimę Avon. Jedynym plusem tego kremu jest wydajność, zużywałam go chyba z 7 miesięcy. Po za tym nie zrobił nic z moją cerą. NIE


          1. Podkład Rimmel Stay Matte. Jak dla mnie świetny super matuje, bardzo dobrze kryje, nie spływał nawet w upałach, dobrze współpracował z pudrem i ze skórą, napewno do niego jeszcze wrócę:) TAK
          2. Tusz do rzęs SuperShock Avon. Moja ulubiona mascara tej firmy, świetnie wydłuża, pogrubia rzęsy, nie kruszy się. Już kupiłam kolejne opakowanie:) TAK.
          3. Konturówka do oczu Avon w odcieniu Cosmic Brown. Bardzo lubię te konturówki z Avonu, te bez brokatu i na pewno do nich wrócę. Nie rozmazywała się, trzymała długo, ogólnie TAK
          4. Co prawda to nie do twarzy ale skoro już się znalazło na zdjęciu to odżywka diamentowa z Eveline mnie nie zachwyciła. Po podsumowaniu jej używania, stwierdzam że nie poprawiła kondycji moich paznokci, o wiele lepsza była 8w1. NIE

Jeśli chodzi o ciało:

           1+2. Serum i peeling masaż z Eveline, ja już kiedyś o nich pisałam zdecydowane TAK. Peeling mógłby mieć większe drobinki, ale jeśli te kogoś nie zadowalają to jest jeszcze scrub masaż, który ma większe:)
           3. Pianka do golenia Isana. Lubię i polecam:) TAK
           4. Żel pod prysznic Masło Shea i Bambus z Superdrug. Te żele są świetne bardzo chętnie je używam, pięknie pachną, jedyny minus to brak dostępności w Polsce;(  TAK
           5.Miniaturka żelu z Dove. Nie spodobała mi się, zostawiała moją skórę niemiła w dotyku, dla mnie NIE.
           6.Masło do ciała z Minerałami Morza Martwego Avon. Świetnie nawilża, skóra jest po nim miękka, jedyny minusik to specyficzny zapach, który może się nie spodobać. Ode mnie TAK

I na koniec produkty, których nie miałam jak przyporządkować.
        1. Woda toaletowa Scentini Avon. Fajny zapach trochę mała pojemność (30ml) ale podobała mi się, może kiedyś kupię ponownie:) TAK
        2. Sól z BeBeauty. Była też w poprzednim denku, 1,5 miesiąca używania codziennie. Wiecie, że ją uwielbiam:) TAK
        3. Żywot zakończyła też moja gąbka Konjac. Szczerze? Tyłka nie urwało. Nie za dobrze radziła sobie z demakijażem, musiałam używać żelu do twarzy. Dla mnie tak średnio, nie spełniła oczekiwań więc NIE.

A teraz pokaże Wam co sobie kupiłam ostatnio:
 
Złożyłam zamówienie z Avonu, w którym zawarłam:
-wodę toaletową Miami Party
-kolejne opakowanie tuszu SuperShock
-bazę pod podkład Magix















Kupiłam też odżywkę 8w1 Eveline.
I na koniec pokaże Wam moje nowe kozaki:)
Kupiłam je w CCC. Pierwsze moje kozaki w tym sezonie kupiłam w Deichmanie i nawet nie zdążyłam się pochwalić nimi bo po 3 przejściach (w zasadzie z domu do samochodu i z samochodu na uczelnie) się rozkleiły. Bardzo mnie to rozczarowało, ponieważ kozaki z tej firmy, zawsze nosiłam 2-3 lata;(
Jeszcze jak poszłam je zwrócić to obsługa była bardzo niemiła więc poszłam do konkurencji i trafiłam na ładniejsze kozaczki i milszą obsługę:)












Tak więc to tyle na dzisiaj mam nadzieję, że Was nie zanudziłam;)
Buziaczki i do następnego!!!

:*:*:*:*